Pora na wyobraźnię.

Tata Adasia otworzył komputer, uruchomił edytor i zaczął tworzyć…

Od kiedy pomysł został nazwany, nagle wszystko ruszyło i zaczęło postępować w tempie, jakiego nikt by się nie spodziewał.

Na górze strony Tata Adasia napisał wymyślony przez siebie tytuł, a poniżej zaczął zagłębiać się w szczegóły:

• Przetwarzanie danych osobowych to będzie nasza „Wyprawa po złote rODO”.
• Administrator Danych Osobowych, czyli podmiot, który samodzielnie lub wspólnie z innym administratorami wyznacza cele i określa sposoby ich realizacji, będzie u nas kapitanem statku.
• Inspektor Ochrony Danych, który jest specjalistą w sprawach przetwarzania danych osobowych oraz w zakresie zagadnień, którymi zajmuje się administrator, będzie u nas pilotem – nawigatorem, który doskonale zna wody, po których pływa i pomaga przeprowadzać statek przez niebezpieczne akweny.
• Osobami przetwarzającymi dane osobowe na polecenie administratora będą żeglarze na naszym statku.
• Dokumentacja ochrony danych osobowych u nas będzie dziennikiem pokładowym oraz mapami i locjami, za pomocą których kapitan znajduje drogę do celu.

…

Szło jak z nut. Aż tu nagle… STOP!

– A jak pokazać ryzyko?

– Jak podatności i incydenty?

– Jak pokazać zagrożenia? – Tata Adasia nagle podniósł oczy znad klawiatury.

– Jak sobie z tym wszystkim poradzić? – myślał intensywnie.

Jako Inspektor Ochrony Danych doskonale wiedział, jak o takich sprawach mówić do osób dorosłych.

Ale zupełnie nie wiedział, jako to pokazać dzieciom.

Jak zwykł to robić w sytuacjach, co do których nie był pewien, czy dobrze postępuje, postawił temat na tuż-przed-sennym forum.

Kiedy w kilku zdaniach przedstawił Mamie Adasia swój dylemat, ta jednym zdaniem trafiła w sedno.

Powiedziała tylko:

– A dlaczego nie miałbyś do tego wykorzystać piratów, raf koralowych i podwodnych skał?

– A gdzie miejsce dla morskich potworów?

– Wiesz, to dziwne, że sam na to nie wpadłem…

– Ale dzięki temu wiem, że mam genialną żonę – powiedział Tata Adasia i pocałował Mamę Adasia w policzek.

…

 

C.D.N.