Robimy kolejny kroczek w kierunku Krainy rODO.
– Zacznijmy od tego, że ty, młody człowieku, jesteś jeszcze za mały, żeby samemu uczestniczyć w przetwarzaniu danych osobowych.
– Od tego masz rodziców.
– To ja i mama reprezentujemy naszego „tygryska”, kiedy trzeba przetwarzać jego, czyli twoje dane osobowe – powiedział Tata Adasia.
– Czyli kiedy? – „tygrysek” wszedł w słowo tacie.
– Czyli wtedy, kiedy trzeba komuś podać twoje imię i nazwisko, żeby mógł je wpisać do ewidencji, kiedy potem z tej ewidencji pobiera twoje dane osobowe żeby je wpisać do jakiegoś dokumentu, a nawet, kiedy już wszystko zostanie zrobione do końca jak należy i trzeba twoje dane usunąć z tej ewidencji.
– Wszystko to, co ci przed chwilą powiedziałem, to jest właśnie przetwarzanie danych osobowych.
– Mówiąc krótko i na temat – wszystkie działania, jakie Administrator Danych Osobowych podejmuje przy użyciu twoich danych osobowych nazywa się przetwarzaniem tych danych osobowych.
– Oczywiście nie chodzi tu tylko o twoje dane osobowe.
– To dotyczy każdego żywego człowieka, małego i dużego – podsumował tata.
– Czy rozumiesz to, co powiedziałem? – zapytał Tata Adasia po chwili, podczas której Adaś w zamyśleniu rozważał to, co przed chwilą usłyszał.
– Prawie… No rozumiem, ale nie wiem, czy na pewno…

Oto, co o prezentowanej tu w odcinkach książce napisała p. Edyta Bielak-Jomaa, GIODO oraz pierwsza PUODO.
C.D.N.

dr hab. inż. nauk o bezpieczeństwie
praktyk i teoretyk w zakresie przetwarzania i ochrony danych osobowych oraz integracji systemów bezpieczeństwa i ochrony